Obszary potencjalnych działań
Rozpędzający się kryzys gospodarczy i grożąca nam recesja stawiają pytanie o możliwość ujęcia negatywnych konsekwencji gospodarczych w firmie w kosztach podatkowych. W szczególności należy zastanowić się nad dopuszczalnością zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów strat oraz kar umownych.
Straty w firmowych kosztach
Turbulencje w krajowej jak i globalnej gospodarce spowodowane epidemią choroby Covid-19 skutkują powstaniem strat u wielu przedsiębiorców w różnych branżach. Początkowo w szczególności dotknięte były takie sektory gospodarki jak branża turystyczna, transportowa, konferencyjna itp., dziś negatywne konsekwencje rozprzestrzeniania się koronawirusa dotykają coraz większej liczby firm. Powstaje pytanie, czy tego rodzaju straty (np. koszty odwołanej konferencji biznesowej) mogą stanowić koszty uzyskania przychodów?
Z utrwalonej praktyki wynika, że strata powstała w bieżącej działalności gospodarczej może stanowić koszt uzyskania przychodów (poza stratami wprost wyłączonymi z kosztów – np. strat w środkach trwałych oraz WNiP w części pokrytej sumą odpisów amortyzacyjnych), jeśli była nieunikniona, powstała bez winy podatnika (tj. mimo dochowania przez niego należytej staranności) oraz została odpowiednio udokumentowana.
W mojej ocenie kluczową przesłanką w tym zakresie jest nieunikniony charakter danej straty oraz dochowanie należytej staranności przez podatnika (zarówno w odniesieniu do uniknięcia straty jak i minimalizowania jej wielkości). Oczywiście wybuch epidemii był zaskoczeniem, podobnie jak i rozmiary negatywnych skutków ekonomicznych. Co do zasady trudno było je przewidzieć, a zatem można przyjąć, w mojej ocenie, wyjściowe założenie, że straty były nieprzewidziane.
Odnosząc się do powołanego już przykładu odwołanej konferencji – niezależnie od tego, czy motywem rezygnacji z planowanego przedsięwzięcia były przepisy prawa czy też chęć uniknięcia zagrożenia dla zdrowia uczestników (a zatem w czasie, kiedy jeszcze formalnie zorganizowanie takiej konferencji było dopuszczalne) – koszty (straty) z tym związane powinny stanowić koszty uzyskania przychodów.
W mediach głośno było kilka dni temu o mającej zaburzenia psychiczne klientce supermarketu w USA, która celowo nakaszlała na produkty żywnościowe. Gdyby taka sytuacja miała miejsce w Polsce, to moim zdaniem strata tego rodzaju (chodziło o kwotę ponad 30 tys. $) powinna być traktowana jako koszt uzyskania przychodów.
W interpretacjach podatkowych w ostatnich latach spotkać się można było z tendencją odmawiania podatnikom prawa do zaliczania strat w środkach obrotowych do kosztów uzyskania przychodów z uwagi na argument, że Skarb Państwa nie może ponosić ryzyka ekonomicznego prowadzenia działalności gospodarczej. Abstrahując od wadliwości tego rodzaju poglądu (strata jako koszt nie jest preferencją podatkową tylko elementem konstrukcji podatku – podatek dochodowy płaci się od dochodu – rozumianego w uproszczeniu jako przyrost majątkowy – w sensie ekonomicznym – zysk), mam nadzieję, że z uwagi na powagę obecnej sytuacji tego rodzaju argumenty nie będą podnoszone.
Spadek popytu na towary czy usługi, przerwanie łańcuchów dostaw, problem z realizacją zamówień z uwagi na problemy z załogą firmy mogą skutkować niedotrzymaniem warunków zawartych umów. Może to skutkować naliczeniem przez kontrahentów kar umownych.
Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 22 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (analogiczny przepis znajduje się w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych) do kosztów uzyskania przychodów nie zalicza się kar umownych i odszkodowań z tytułu:
a) wad dostarczonych towarów, wykonanych robót i usług oraz
b) zwłoki w dostarczeniu towaru wolnego od wad albo
c) zwłoki w usunięciu wad towarów albo wykonanych robót i usług
W każdym innym przypadku kara umowna może być kosztem uzyskania przychodów, jeśli spełnia generalne przesłanki uznania jej za koszt podatkowy. Pomocniczo można tu zastosować argumentację przedstawioną wyżej w odniesieniu do strat. Kara umowna powinna być zatem spowodowana sytuacją niezawinioną przez podatnika i mieć charakter nieunikniony. Obecna sytuacja w wielu przypadkach powinna pozwalać na zaliczenie tego rodzaju kar umownych do kosztów. Należy jednak z ostrożnością podejść do dwóch grup przypadków.
Po pierwsze nie można wykluczyć, że niedotrzymanie warunków umowy może wynikać z zaniedbania podatnika (gdy przyczyna jest niezwiązana z sytuacją epidemiologiczną).
Po drugie powstaje pytanie, czy kara umowna może stanowić koszt uzyskania przychodów, jeśli faktycznie nie była należna.
W poprzednim wpisie informowaliśmy o tym, kiedy można uniknąć zapłaty kary umownej. Rekomendujemy rozpocząć działania od ustalenia, czy w danym przypadku kara umowna jest kontrahentowi należna. Dopiero gdyby okazało się, że karę należy ponieść – rozważyć należałoby zaliczenie jej do kosztów podatkowych.