Propozycje Ministerstwa Finansów

W lipcu br. na stronach internetowych Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt ustawy, którego celem było wprowadzenie limitu przychodów z prywatnego wynajmu, wynoszącego 100 tys. zł rocznie – jego przekroczenie miało uniemożliwiać stosowanie zryczałtowanego podatku dochodowego do przychodów z najmu.

Pomysł ten spotkał się z krytyką (zob. np. komentarz Michała Wilka w Dzienniku Gazecie Prawnej). Ministerstwo Finansów zdecydowało się zmienić projekt ustawy.

Próg 100 tys. zł zostaje, ale z innym skutkiem

W projekcie ustawy, skierowanym do prac w Sejmie, utrzymano próg, odnoszący się do przychodów z najmu, wynoszący 100 tys. zł. Inny ma być jednak skutek jego przekroczenia.

Obecnie do całości przychodów osiąganych z najmu prywatnego stosuje się stawkę 8,5%. Projekt zakłada utrzymanie tej stawki, ale wyłącznie w odniesieniu do przychodów nieprzekraczających 100 tys. zł. Od nadwyżki ponad tę kwotę ryczałt ma wynosić 12,5% przychodów. Mamy tu więc do czynienia z progresją podatkową.

Zastosowanie zasad ogólnych może być korzystniejsze

Powyższa zmiana powoduje, że dla niektórych podatników korzystniejsze może być rozliczanie wynajmu na zasadach ogólnych. Tutaj podatnicy mają do wyboru dwie możliwości.

Po pierwsze, przychody z najmu można rozliczać, kwalifikując je do źródła najem. W tym przypadku dochód z najmu opodatkowany będzie według skali podatkowej.

Po drugie, przychody z najmu można rozliczać w ramach działalności gospodarczej. W tym przypadku dochód z najmu opodatkowany będzie także według skali podatkowej, chyba że podatnik wybierze opodatkowanie liniowe stawką 19%.

Co istotne, w obu przypadkach istnieje możliwość amortyzacji używanych nieruchomości stawką 10% oraz prawo do zaliczenia do kosztów wydatków poniesionych w związku z wynajmem.

Należy także pamiętać, że przy większej skali wynajmu główna zaleta ryczałtu, czyli uproszczenie rozliczeń, traci na znaczeniu.