Planowane zmiany
W ciągu ostatnich kilku dni w mediach pojawiły się informacje o planowanym przez rząd wprowadzeniu dwóch istotnych dla podatnika zmian w przepisach Ordynacji podatkowej. Pierwsza zmiana dotyczy rozszerzenia uprawnienia Szefa KAS do blokowania rachunków bankowych o prywatne (a więc niewykorzystywane w działalności gospodarczej) rachunki oszczędnościowe, oszczędnościowo-rozliczeniowe i rachunki lokat terminowych, jeśli będą one wykorzystywane do wyłudzeń skarbowych.
Druga – to wprowadzenie do przepisów Ordynacji podatkowej tzw. prekluzji dowodowej, a więc nakazu zgłaszania dowodów w określonym czasie.
Co te zmiany mogłyby oznaczać dla podatnika?
Blokada rachunku bankowego – jak to wygląda obecnie
O procedurze blokowania i przedłużania blokady rachunku bankowego pisaliśmy już wcześniej na naszym blogu (LINK). Warto jednak po krótce przypomnieć najważniejsze założenia obowiązujących regulacji.
Szef Krajowej Administracji Skarbowej może zażądać od banku blokady rachunku przedsiębiorcy na okres nie dłuższy niż 72 godziny, jeżeli podmiot kwalifikowany może wykorzystywać działalność banków lub SKOK-ów do celów mających związek z wyłudzeniami skarbowymi lub do czynności zmierzających do wyłudzenia skarbowego, a blokada rachunku podmiotu kwalifikowanego jest konieczna, aby temu przeciwdziałać.
Po dokonaniu tzw. „krótkiej blokady” Szef KAS może przedłużyć blokadę na okres do 3 miesięcy, jeśli zachodzi uzasadniona obawa, że przedsiębiorca nie wykona istniejącego lub mającego powstać zobowiązania podatkowego lub zobowiązania z tytułu odpowiedzialności podatkowej osób trzecich, przekraczających równowartość 10 000 euro. Powyższe regulacje odnosiły się do tej pory wyłącznie do rachunków firmowych.
Jakie zmiany zamierza wprowadzić rząd?
Zgodnie z doniesieniami prasowymi rząd zamierza złożyć projekt ustawy mający rozszerzyć uprawnienia administracji skarbowej, która zyska możliwość blokowania również rachunków prywatnych. Dodatkowo wydłużeniu ulegnie czas tzw. krótkiej blokady z 72 do 96 godzin.
Nowością będzie również to, że środki z zablokowanego rachunku będą przelane na konto wskazane przez fiskusa. Dziś – środki takie pozostają na rachunku bankowym przedsiębiorcy.
Administracja skarbowa zyska też dodatkowe uprawnienie – Szef KAS będzie mógł żądać od banku lub SKOK-u przekazania informacji o transakcjach wykonywanych przez podmioty kwalifikowane (np. o rodzaju i wielkości wartości majątkowych, miejscu ich przechowywania, adresach IP, czasie połączenia z systemem informatycznym instytucji płatniczej). Co prawda koniecznym do zablokowania rachunku i przedłużenia blokady jest spełnienie określonych w ustawie przesłanek, niemniej jednak spotkaliśmy się już z instrumentalnym traktowaniem blokady rachunku przez administrację skarbową.
Oznacza to zatem nowe ryzyko – rozszerzenia blokady o środki zgromadzone na prywatnych rachunkach bankowych pochodzących np. z darowizny.
Prekluzja dowodowa w postępowaniu podatkowym
Drugą istotną zmianą jaką zamierza wprowadzić resort finansów jest tzw. prekluzja dowodowa w postępowaniu podatkowym. Dziś podatnik w toku kontroli czy postępowania podatkowego może powoływać dowody na każdym etapie sprawy przed organem podatkowym, nawet tuż przed wydaniem decyzji ostatecznej (decyzji organu II instancji).
Zmiana polegałaby na dodaniu do Ordynacji podatkowej przepisu, zgodnie z którym „strona postępowania jest obowiązana powołać wszystkie fakty i dowody będące w jej posiadaniu na etapie kontroli podatkowej lub kontroli celno-skarbowej bez zwłoki, nie później niż do dnia zakończenia kontroli„.
Czym byłaby prekluzja dowodowa w praktyce?
Wprowadzenia przepisu tej treści oznaczałoby istotne pogorszenie pozycji podatnika w postępowaniu podatkowym i nałożenie na niego prowadzenia czegoś w rodzaju „samokontroli”.
Zgodnie z powołaną propozycją brzmienia przepisu, podatnik najpóźniej do zakończenia kontroli podatkowej lub kontroli celno-skarbowej powinien zgłosić znane mu dowody, w tym nie tylko dowód z dokumentu, ale także dowód z przesłuchania świadka.
Co jeśli podatnik się spóźni albo, nie posiadając profesjonalnego pełnomocnika, nie będzie miał świadomości takiego obowiązku? Organ odmówi wówczas przeprowadzenia dowodu zgłoszonego w toku postępowania podatkowego wskazując, że wniosek dowodowy powinien być zgłoszony w trakcie trwania kontroli.
Nie mamy wątpliwości, że taka treść przepisu pozwalałaby jednak na powołanie dowodów, o istnieniu których podatnik dowiedział się dopiero po zakończeniu kontroli. Co jednak w sytuacji, gdy podatnik powinien był wiedzę o dowodzie uzyskać jeszcze w trakcie kontroli i wówczas zgłosić wniosek o jego przeprowadzenie, bo np. informacja o potencjalnym świadku wynikała z dokumentu uzyskanego w toku kontroli? Organy podatkowe prawdopodobnie odmówiłyby wówczas przeprowadzenia dowodu, argumentując, że podatnik powinien był zapoznać się z aktami kontroli, a gdyby to zrobił, to powziąłby wiedzę o istnieniu danego dowodu i zgłosiłby stosowny wniosek dowodowy.
Omawiana zmiana byłaby o tyle rewolucyjna i niekorzystna dla podatnika, że podatnik musiałby w istocie w trakcie kontroli przejąć obowiązki organu, przeanalizować całość materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, na jego podstawie ocenić jakie może być końcowe stanowisko organu w ramach kontroli i następnie podjąć postępowanie zmierzające do obrony swoich racji.
Mielibyśmy więc do czynienia z kontrolą w pełni inkwizycyjną, bowiem podatnik byłby, posługując się terminologią prawnokarną, zarówno oskarżonym, obrońcą jak i sądem.
Na marginesie należy zaznaczyć, że większość podatników dopiero po lekturze wyników kontroli czy protokołu z kontroli dowiaduje się o potencjalnych nieprawidłowościach, np. o brakuj dobrej wiary w relacji z określonym dostawcą.
Proponowane zmiany doprowadziłyby więc do istotnego ograniczenia pozycji podatnika w, i tak już nierównym, starciu z organami podatkowymi. Ponadto ograniczeniu uległby obowiązek organu zgromadzenia pełnego materiału dowodowego w toku postępowania podatkowego, bowiem proponowany przepis pozwalałby na skrócenie postępowania dowodowego i szybkie, choć niekoniecznie prawidłowe, rozstrzygnięcie sprawy.
Jeśli prekluzja dowodowa zostanie wprowadzona w życie, podatnik będzie zmuszony do pełnego zaangażowania w swoją sprawę podatkową już na etapie kontroli.